Paweł Krzywy Krzyworączka – kim jest, czym się zajmuje, co go interesuje, jakie ma hobby, informacje o Pawle Krzywym

Cześć! Cieszę się, że tu jesteś. A jeśli już jesteś, to pewnie chcesz dowiedzieć się, kim jestem. Postaram się opowiedzieć Ci o sobie w kilku słowach. Bez przynudzania.

Jak już wiesz, nazywam się Paweł Krzyworączka, ale wiele osób mówi mi po prostu „Krzywy”. Mieszkam na północy Krakowa (w Zielonkach) z piękną żonką i dwójką cudnych dzieciaków.

Po skończeniu studiów na krakowskiej AGH postanowiłem zrobić doktorat i zostać na Uczelni. Nie do końca się udało, to znaczy doktorat obroniłem, ale na Uczelni długo nie popracowałem. Mam duszę wolnego człowieka i duszę się na etacie – nawet tak „luźnym” jak praca naukowo-dydaktyczna. Potrzebuję pełnej swobody. Zatem odszedłem z ciepłej posadki i uczelnianej przyszłości. A robiłem rzeczy naprawdę ciekawe, bo zajmowałem się wyburzaniem obektów budowlanych z użyciem materiałów wybuchowych. Nie żałowałem decyzji o odejściu z AGH nigdy, nawet przez chwilę. Tak po prostu musiało być.

W 2008 roku założyłem swoją firmę: Krzywy.pl Paweł Krzyworączka. Początkowo zajmowałem się usługami z zakresu marketingu internetowego, trochę tworzenia serwisów WWW, doradzałem w różnych e-biznesach, prowadziłem szkolenia. Z czasem postanowiłem udowodnić, że moje teorie działają w praktyce. Założyłem więc mój pierwszy sklep internetowy: tabletoid.pl (obecnie prowadzę 3 sklepy) i zacząłem sprzedawać na Allegro. Okazało się, że idzie mi to całkiem nieźle. Na tyle dobrze, że w naszej kategorii jesteśmy od kilku lat jednym z największych sprzedawców. Nie walczymy w ogóle cenami, ale jakością produktów i profesjonalizmem naszych działań.

W tak zwanym międzyczasie udaje mi się nieco udzielać w świecie e-biznesu i e-commerce. Czasem wystepuję na konferencjach branżowych (np. Rybniczanki w Biznesie), niekiedy coś publikuję gościnnie (np. w Mensis), a czasem i coś dłuższego napiszę (ostatnia moja książka: 70 sposobów na rozkochanie KLIENTA… w Twoim e-biznesie). Wykładam e-biznes na Uczelni ASBIRO. Prowadzę popularnego bloga o e-biznesie. No i prowadzę frogię, na której teraz jesteś – sprzedaję tu moją wiedzę głównie pod postacią szkoleń audio-wideo. Skorzystaj, jeśli chcesz.

Jednak nie samym e-biznesem człowiek żyje. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, nie mam telewizora, nie tracę czasu na głupoty. Większość wolnych chwil poświęcam rodzinie i uprawianiu sportu. Od „wieków” jeżdżę na rowerze (za młodu nawet ścigałem się w Cracovii Kraków), a od kilku lat namiętnie biegam. To moja odskocznia od dnia codziennego i relaks dla ciała i duszy. Po prostu kocham bieganie.

Jakie mam cele biznesowe na teraz i na przyszłość? W zasadzie dwa główne:

  1. dalej rozwijać e-sprzedaż w naszych sklepach, na Allegro i na innych platformach sprzedażowych;
  2. udzielać się w edukacji z zakresu e-commerce i e-biznesu poprzez wykłady i udział w konferecjach czy publikacje książkowe, ale w pierwszej kolejności przez mojego bloga ebiznesy.pl i szkolenia oferowane na frogia.pl.

Prowadzę firmę w skali mikro. W porywach nasz zespół liczył nawet 7 osób, ale obecnie jesteśmy w trójkę: moja wspaniała żona Gosia, mój niezastąpiony brat Piotr i ja. Jesteśmy małą firmą rodzinną. Współpraca układa nam się idealnie, rozumiemy się niemal bez słów. Zredukowanie mojego zespołu z 7 do 3 osób wcale nie wiąże się z zapaścią w firmie – wręcz przeciwnie. Po prostu przeszliśmy przez pewne etapy budowy biznesu, przy których potrzebny był większy zespół. Przykład: sama optymalizacja obsługi zamówień wprowadzona w 2018 roku sprawiła, że zamówienia obsługuje jedna osoba mniej. Podobnie jest z optymalizacją logistyki, wystawiania i blokowania niedostępnych produktów, czy np. unifikacja zdjęć. Przez lata prowadzenia e-commercowego biznesu nauczyliśmy się robić wiele rzeczy niemal optymalnie. A optymalizacja i automatyzacja oznacza często mniejsze potrzeby kadrowe. Rośniemy dość wolno, bo w tempie kilkunastu procent rocznie, ale w zupełności nas to zadowala i pozwala lepiej panować nad biznesem.

Więcej o mnie (w tym o moich szaleństwach z młodości) przeczytasz na mojej stronie firmowej.

Nie przynudzam dłużej 😉

Do zobaczenia, usłyszenia lub przeczytania. Pozdrawiam Cię z uśmiechem i życzę Ci e-sukcesów, Paweł „Krzywy” Krzyworączka.

Jeśli chcesz się czegoś ode mnie dowiedzieć, spytać, nawiązać współpracę itp., skontaktuj się ze mną w wygodny dla Ciebie sposób.